Aura za oknem oraz sytuacja epidemiczna powodują, że częściej sięgamy po różnego rodzaju przekąski- niestety, najczęściej są to łatwodostępne, niezdrowe przekąski takie jak słodycze i słone smakołyki. Co oczywiście ma wpływ na naszą wagę i samopoczucie. Jak sobie z tym poradzić?
- OKREŚL SWÓJ CEL lub sobie przypomnij, dlaczego rozpocząłeś zmianę nawyków żywieniowych. Może masz to gdzieś zapisane (możesz to teraz zrobić)- przypomnienie sobie o tym, co zmotywowało Cię do zmian pomoże Ci ustalić priorytety. Przecież paczka czipsów nie jest warta więcej od zdrowia i dobrego samopoczucia, prawda? 😉 Dobrym pomysłem jest również przypomnienie sobie o konsekwencjach płynących z podjadania wieczorami, oraz o korzyściach jakie niesie unikanie jedzenia późnym wieczorem.
Zastanów się nad tym, jakie zachowania i momenty w ciągu dnia skłaniają Cię do podjadania, zapisz to, a później przygotuj sobie listę „umilaczy”, którymi możesz to podjadanie zastąpić. - PROWADŹ DZIENNIK ŻYWIENIOWY! – dzięki regularnemu zapisywaniu wszystkich posiłków łatwiej będzie Ci zauważyć ile błędów żywieniowych popełniłeś. Swoje zapiski możesz również podesłać swojemu dietetykowi, który na pewno wyłapie błędy i wymyśli rozwiązanie.
Aby sprawdzisz ile tak naprawdę podjadasz = chowaj w specjalnej szufladzie wszystkie opakowania po produktach dodatkowych, które zjadłeś/aś. Dzięki temu łatwiej jest nam uzmysłowić sobie ile dodatkowych posiłków i przekąsek zjedliśmy na przykład w ciągu tygodnia.
- WYZNACZ STAŁE GODZINY POSIŁKÓW i trzymaj się ich możliwie najbardziej restrykcyjnie. Znacznie lepiej jest zjeść jeden posiłek o wyznaczonej porze, niż co chwilę dokładać sobie kilka drobnych przekąsek. Działając w ten sposób łatwiej będzie Ci kontrolować apetyt, ilość przyjmowanych kalorii i wartości odżywczych, a także głód i potrzeba podjadania nie będą towarzyszyły Ci przez cały dzień. Pomiędzy 4 czy 5 posiłkami (w zależności jak mamy ustalone) powinno się pojawiać jedynie picie typu: woda, herbata, kawa. Dzięki nim wypełnisz żołądek.
- WARTO ZOSGANIZOWAĆ SOBIE WOLNE WIECZORY, najlepiej aktywnością fizyczną – spacery, ćwiczenia w domu: joga, rozciąganie, a nawet zaplanowany relaks w wannid odciągną Twoje myśli od podjadania.
Alkoholowi powiedz stanowcze NIE. Pamiętaj, że alkohol zaostrza apetyt.
- NIE KUPUJ SŁODYCZY I PRZEKĄSEK do domu. Nie trzymajmy w domu specjalnej półki ze słodyczami – niby dla gości, ale jak tylko przyjdzie nam chęć na podjadanie zaraz do niej sięgamy. Jak nie będziemy mieć przekąsek w domu nie będziemy po nie sięgać.
- JEDZ POWOLI i w skupieniu. Staraj się całą uwagę skupić na przygotowanym posiłku.
- WYSYPIAJ SIĘ Istnieje wiele badań potwierdzających, że osoby które krótko śpią mają większą ochotę na podjadanie.
- Jeśli musisz już po coś sięgnąć miedzy posiłkami to najlepiej, aby były to warzywa, np.
– pokrojona w słupki marchewka,
– kilka kiszonych ogórków,
– gotowane warzywa: np. brokuł, kalafior ( bez dodatku masła, bułki tartej), mrożone gotowe mieszanki warzywne,
– soki warzywne,
– pomidorki koktajlowe, ogórki, rzodkiewki,
– surówka z obiadu ( np. mizeria, kapusta kiszona, surówka z kapusty pekińskiej),
Warzywa są niskokaloryczne i posiadają dużo błonnika 😉
Jeśli mimo wprowadzonych wyżej wymienionych rozwiązań, wciąż masz problem z podjadaniem – zapraszam na indywidualne konsultacje: